Pod Grunwaldem w 1410r miała miejsce największa rycerska bitwa średniowiecznej Europy. Grunwald - To symbol zwycięstwa Narodu Polskiego nad Narodem Niemieckim. Zamek Malborski to największa średniowieczna twierdza, to była stolica i duma Państwa Krzyżackiego. Zamek Malborski to była twierdza nie do zdobycia i...nigdy nie została zdobyta. Polacy do Zamku po prostu weszli, bo najemnicy czescy otworzyli im bramu zamku. Państwo krzyżackie borykało się po klęsce grunwaldzkiej i podczas Wojny Trzynastoletniej z problemami finansowymi, żołnierze byli nieopłacani, a ...Król Polski miał pieniądze. Zapłacił i...najemnicy czescy otworzyli bramy zamku polskiemu królowi. Tak upadł symbol niemieckiej potęgi na północy Europy. Zamek Malborski stał się rezydencją reprezentacyjną królów polskich, którzy w nim się zatrzymywali, ilekroć zmierzali do Gdańska. Jaką politykę należy prowadzić wobec najbliższych sąsiadów?
Polska nigdy nie miała szczęścia do najbliższych sąsiadów. Jej najbliższym sąsiadem od zarania państwa było Państwo Niemieckie, które niestety zawsze miało ambicje prowadzenia polityki imperialnej i zdobywanie terenów. Od zarania Niemcy jako państwo, które wcześniej przyjęło religię chrześcijańską miało zakusy na ziemie Słowian ogłaszając krucjatę przeciw Poganom. Stosunki Polski z Państwem Niemieckim to walki , najczęściej zwycięskie. I tak było zwycięstwo pod Cedynią, na Psim Polu, Zwycięstwo pod Płowcami i to największe najbardziej spektakularne po Grunwaldem. Nawet póżniej kiedy Cesarstwo Niemieckie straciło już swoją agresję, Habsburgowie prowadzili politykę dynastycznego podporządkowania sobie państw. Jej ofiarą padła też Polska, kiedy to cesarz podsunął królowi Zygmuntowi Augustowi dwie swoje księżniczki chore na padaczkę i bezpłodne i tym sposobem Cesarstwo Niemieckie przyczyniło się do wygaśnięcia dynastii Jagiellonów i pośrednio do powstania monarchii elekcyjnej. Póżniej Niemcy i to zarówno Cesarstwo, jak i Państwo Pruskie, do którego potęgi walnie przyczyniła się Polska nie wykorzystując zwycięstwa nad Zakonem krzyżackim, zadali największą klęskę Polsce, wzięli udział w rozbiorze Polski. Czy Niemcom można ufać?
Wielkie mocarstwo, a takim są dzisiaj Niemcy, reprezentuje przede wszystkim własne interesy. W historii najnowszej nawet Adolf Hitler przez pewien czas kokietował Polskę, bo chciał zmontowania koalicji przeciwko komunistycznemu Związkowi Radzieckiemu. Kiedy Polska stanowczo odmówiła, wszedł w sojusz ze Stalinem i dokonali rozbioru Polski. Dzisiejsi Niemcy należą do Unii Europejskiej, do NATO i...jak twierdziły nasze rządy po 1989r są przyjaciółmi Polski. Czy naprawdę?
Obecne rządy Prawa i Sprawiedliwości, którego filarem jest prezes partii Jarosław Kaczyński i partia realizuje jego poglądy, za wroga uważa dwóch Polskich Sąsiadów Rosję I Niemcy, z tym że prezentuje koncepcję...stania z bronią u nogi i wykorzystywania jednego sąsiada przeciwko drugiemu. Jednakże sen z powiek spędza Jarosławowi Kaczyńskiemu imperializm rosyjski. Niemcy są hamowane przez Stany Zjednoczone i nie mają zakusów imperialnych. Jarosławowi Kaczyńskiemu marzy się więc sojusz Polsko - Niemiecki przeciwko Rosji Putina. Czy to możliwe?
Niestety, jak do tej pory kanclerz niemieckiej Angeli Merkel bliżej do przyjażni z Władimirem Putinem niż z Polską. Przykładem choćby może być porozumienie niemiecko - rosyjskie w sprawie budowy gazociągu pod Morzem Bałtyckim wbrew interesom Polski , także w zakresie ochrony środowiska. Szczególnie w czasie obecnych rządów w Polsce Prawa i Sprawiedliwości przyjażń polsko - niemiecka jest niemożliwa. Angela Merkel to przyjaciółka byłego premiera Donalda Tuska, który z jej poręki został przewodniczącym Rady Europy. Tusk ma korzenie niemieckie. Pochodzi ze słynnej rodziny hrabiów niemieckich, którzy swoją genealogię wywodzą od niemieckiego króla i znanego rycerza krzyżackiego. Być może pochodzenie niemieckie zbliżyło kanclerz Merkel do Tuska. Tusk wdał się w walkę partyjną z rządem polskim, a Niemcy go popierają. Rządząca partia ogłosiła więc Donalda Tuska zdrajcą, a jego działalność przyrównują do drugiej Targowicy? Czy spowodowanie zaangażowania Unii w sprawy polskie przez Donalda Tuska świadczy o jego patriotyżmie i zaangażowaniu w dobro Polski czy o zdradzie? Odpowiedż jest różna w zależności od partii, do której należy odpowiadający. Prawda oczywiście leży po środku...
Nie ma wątpliwości, że racją stanu Polski jest utrzymywanie dobrych stosunków z najbliższymi sąsiadami, ale w tych stosunkach...obowiązuje zasada ograniczonego zaufania i patrzenia " przyjacielowi" na ręce. Historia bowiem dowiodła, że mocarstwo nigdy nie zostanie przyjacielem mniejszego. Przede wszystkim reprezentuje własne interesy i cynicznie wykorzysta sąsiada dla realizacji własnych interesów, a...poświęci przyjaciela, kiedy będzie szło o jego własne dobro.Przykładem może był choćby obecny kryzys imigracyjny, kiedy to Merkel chciała przyjąć arabskich imigrantów fachowców i wykształconych, by zasilić własną gospodarkę. Kiedy zaś polski rząd się sprzeciwił, a Angeli pali się grunt pod nogami, bo Naród Niemiecki ma dość imigrantów arabskich usiłuje naszą zgodę na przyjęcie wymusić karami. Interesem Polski nie jest przyjmowanie imigrantów arabskich! A co robi Donald Tusk jako Polak i patriota? Zatem w stosunkach z Niemcami obowiązuje zasada: kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak Żydzi! W stosunkach z sąsiadami powinna przede wszystkim największą rolę odgrywać racja stanu. Inne państwa już dawno to zrozumiały. A Polska?
Jest takie stare polskie przysłowie: Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie. Czy Niemców poznała Polska w biedzie? I nie chodzi tu o biednych obywateli polskich, którzy w czasie Komuny prosili o azyl w NRF i ten azyl otrzymywali. Tylko...otrzymywali go jak się przyznali do pochodzenia niemieckiego. Jednym słowem zrzekli się opieki Ojczyzny - Matki...
